Cześć wszystkim! Obiecałam sobie że zrezygnuje z (niepotrzebnie) długich postów. Sama zauważyłam, że ostatnimi czasy blogowanie poszło na tyle do przodu, że zdjęcia przeważają część wpisu a tekst ogranicza się kilku linijek. Sama przyznaje że wolę takiego typu alternatywę, może to ze względu na małą ilość czasu.
Przechodząc do głównej części posta: DANIA. Po powrocie stamtąd, obiecałam sobie jedno: albo tam wrócę, chociaż na kilka dni, albo nigdzie nie wyjadę. Już jestem w trakcie planowania kolejnego po skończonym roku szkolnym, ale We will see;) Dlaczego tak bardzo się nią zachwycam? Nie wiem. Może dlatego że nigdy się nie spodziewałam że tam wyjadę. Może dlatego że przyjechałam tam w okresie, gdzie chciałam i potrzebowałam momentu odetchnienia. Nie wiem.
Fotorelacja jest naprawdę bardzo mała. Mam o wiele więcej filmów, z których chcę złożyć mały vlog. To też są tylko plany:D. Nie zabrałam nawet ze sobą aparatu, ten wyjazd był planowany z tygodnia na tydzień. Powiem Wam, że spodziewałam się o wiele mroźniejszych dni, a było całkiem w porządku, a ostatniego dnia nawet wyjrzało słońce! Podobno to w tamtym okresie jest dziwne.
Nie zwiedziłam wszystkiego. Centrum miasta wydawało się być jedną wielką starówką, a całe miasto ogólnie jest bardzo małe. Mało samochodów, drogie jedzenie, transport, wszystko. Czasami warto sobie zaoszczędzić kilka groszy, żeby wyjechać do oceanarium, które zwiedziliśmy całe w 30 minut (normalnie dostaje się 3 godziny)!
Ludzie, mega przyjaźni! Każdy się do Ciebie uśmiecha, wszystko wydawało się być bardziej zurbanizowane niż tutaj. Nie narzekam na nasze warunki, ale wyjeżdżając, da się zauważyć wiele różnic. A i najważniejsze.. Inaczej się tutaj oddycha. Przez to że większość jeździ na rowerze (patrzcie na wzmiankę o drogim transporcie..) jest mniej zanieczyszczone powietrze. Dlatego spacery nie wydawały się takie straszne :)
Nie chciałam się jakoś bardzo bardzo rozpisywać. Zostawiam Was z małą fotorelacją, mam nadzieje że uda mi się złożyć wkrótce film, za który miałam się zabrać w ferie. A następnym razem zabiorę na pewno ze sobą aparat!
Trzymajcie się ciepło!
Też miałam takie uczucie po powrocie z Danii, moim zdaniem niesamowity kraj, niesamowici ludzie i zupełnie inna kultura. Świetne zdjęcia, xx.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia ! Ciekawy blog na prawdę ! :http://verqsq.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWięc czekam z niecierpliwością na vloga ;) Dobrze, że wycieczka się udała!
OdpowiedzUsuńNowy post, zapraszam!
Zaobserwuj jeśli ci się spodoba! ;)
MÓJ BLOG-KLIIK
*Biorę udział w konkursie na Blog Roku, zachęcam do głosowania ;)*